Zdążyliście się już przyzwyczaić do niespodziewanie wysokich temperatur w połowie listopada? No to od 15 listopada doznacie małego, termicznego szoku…
Pogoda na Wyspach w listopadzie do tej pory zaskakiwała – i to bardzo pozytywnie. Sprawdzały się prognozy synoptyków, wedle których mieliśmy doświadczyć temperatur wyższych niż średnia z ostatnich lat dla tego okresu.
Niestety, wszystko co dobre, szybko się kończy. Od 15 listopada możemy doświadczyć prawdziwego, termicznego szoku.
Tego dnia warunki znacząco się pogorszą. W dużej części kraju na wtorek zapowiedziano potężne ulewy. Deszcz będzie nadrabiał opady za całe poprzednie dwa tygodnie…
Od środy warunki pogodowe poprawią się pod względem opadów – aż do końca tygodnia nie będą już spodziewane. Ba, w weekend ma pojawić się nawet pełne słońce.
Ale niestety nie będzie to miało odzwierciedlenia na termometrach. Nad Wyspy nadciąga bowiem niż znad Grenlandii.
Łatwo sobie wyobrazić, co przyniesie. Temperatury w większości kraju spadną do max. 10 stopni Celsjusza w ciągu dnia.
W nocy szykują się nawet miejscami przymrozki! A w wielu regionach termometry wskażą od 3 do 5 stopni. I tak będzie już na stałe!
Według prognoz długoterminowych, aż do końca listopada będziemy mieli wspomniane wyżej temperatury. Nie szykują się jednak porywiste wiatry, a i opady deszczu w ciągu dwóch tygodni dadzą o sobie zapomnieć (za wyjątkiem wtorku).