Narażeni na dodatkowe opłaty są w zasadzie wszyscy – regulują to przepisy. Chodzi jednak nie tylko paczki z USA czy innych egzotycznych krajów, ale również z Polski, Niemiec czy Norwegii!
Zdaje się, że mieszkańcy największy problem mają z firmą kurierską UPS. To właśnie ich klienci dostają nietypowe wezwania do zapłaty, a właściwie dopłaty za przesyłkę. Co jest w nich takiego nietypowego?

Po pierwsze, klienci nie są informowani, na jakiej podstawie naliczono dodatkowe koszty oraz w jaki sposób nastąpiła ich kalkulacja. Z sygnałów odbiorców przesyłek wynika, że kazano im dopłacać po kilkaset funtów z powodu… opłat rządowych!
Co więcej, zdarza się nawet, że osoba czekają na przesyłkę dostaje informację o konieczności dopłaty od kuriera, który stoi u drzwi! Ten informuje, że kwotę należy uiścić w gotówce – inaczej paczka zostanie odesłana do odbiorcy.
Co możemy zrobić w takiej sytuacji? Np. zadzwonić na infolinię UPS i zażądać dokładnej informacji o konieczności dopłaty. Jeśli będziemy już zmuszeni do jej uiszczenia, to warto otrzymać potwierdzenie wpłacenia danej kwoty.
Ponadto należy pamiętać, że UPS powinno trzymać naszą paczkę w magazynie przez ok. 3 tygodnie. Absolutnie nie powinno grozić nam odesłanie przesyłki od razu po odmowie zapłaty u kuriera.
Warto mieć również w pamięci, że sytuację mogą wykorzystać oszuści. Od kilku miesięcy mieszkańcy UK są bowiem nękani wiadomościami o konieczności dopłaty za dostawę listu czy paczki. W wielu przypadkach to fałszywe SMSy, a w ostateczności możemy stracić wszystkie oszczędności z konta!
WARTO WIEDZIEĆ: Brytyjski bank zamyka konta Polakom! Trzeba odebrać od nich telefon
DOMPOLSKI.UK PISAŁ RÓWNIEŻ O: Zwrot w sprawie kwarantanny po powrocie do UK! Aż 30 państw dodanych do listy?
Dodaj komentarz