Od wczoraj w UK funkcjonują nowe przepisy dotyczące kwarantanny po kontakcie z zakażonym. Zalecenia zamiast zakazów wprowadziły jednak ogromny chaos, a regulacje są różnie interpretowane przez pracodawców.
Przypominamy – od poniedziałku w pełni zaszczepieni mieszkańcy Anglii i Irlandii Północnej, a także wszyscy poniżej 18. roku życia, nie muszą już odbywać 10-dniowej kwarantanny, jeśli mieli kontakt z osobą zakażoną koronawirusem.
Zamiast kwarantanny zalecane jest, by wykonywali test typu PCR na obecność koronawirusa (w Anglii jeden, w Irlandii Północnej dwa), a także by zasłaniali twarz w zamkniętych pomieszczeniach publicznych i ograniczyli kontakty społeczne, zwłaszcza z osobami szczególnie podatnymi na zakażenie. Nie są to jednak wymogi, a jedynie zalecenia. Osoby zaszczepione będą jednak musiały odbyć kwarantannę, jeśli wykonany przez nie test wykaże obecność koronawirusa.
Obowiązek kwarantanny dla zaszczepionych w przypadku kontaktu z osobą zakażoną już kilka dni temu został zniesiony w Walii oraz w Szkocji.
Zmiana, która weszła w życie, znacząco zmniejszy liczbę osób odbywających kwarantannę. W pierwszej połowie lipca, gdy gwałtownie rosły bilanse wykrywanych zakażeń, wzrastała też liczba osób powiadamianych poprzez aplikację do wykrywania kontaktów o tym, że muszą się udać na kwarantannę. W szczytowym momencie takie alerty w ciągu jednego tygodnia otrzymało w Anglii i Walii prawie 700 tys. osób. Duża liczba osób wysłanych na kwarantannę powodowała z kolei powodowało zakłócenia w pracy wielu firm – pojawiły się m.in. problemy z dostawami towarów do sklepów czy z transportem publicznym.
Tymczasem pojawia się pytanie o możliwości pracownika, który mimo braku nakazu dobrowolnie chce poddać się izolacji – ze względów bezpieczeństwa. Czy pracodawca ma prawo żądać od Was przyjścia do pracy?
Przepisy są w tej kwestii bardzo niejasne. Teoretycznie prawo od 16 sierpnia stanowi, że mieszkańcy po kontakcie MOGĄ, ale nie muszą poddać się kwarantannie. To oznacza, że możemy mieć kłopot z otrzymaniem potwierdzenia odbycia izolacji – robimy to bowiem „na własną rękę”. Brak takiego dokumentu może jednak narazić nas na brak wypłaty za okres, w którym nie pojawiliśmy się w pracy!
Co więcej, jeśli pracodawca zażąda od Was pojawienia się w miejscu pracy, a my świadomie nie wykonamy jego polecenia, narażamy się na oficjalną naganę. Ponadto nieskuteczne mogą okazać się np. apele o zakupienie przez pracodawcę testów PCR, które są zalecane przez rząd. Nadal wszystko rozbija się o „zalecenie”, a nie oficjalną dyrektywę.
Problem w sprawie widzi m.in. Steve Hedley, jeden z szefów związku zawodowego Rail Maritime and Transport Union. – Jeszcze kilka dni temu wszyscy musieliśmy się izolować, bo Covid jest tak niebezpieczny. Taki był przekaz władz. Nagle możemy iść do pracy. I co, mamy się świadomie narażać czy wirus nie jest już tak groźny. To nielogiczne – zauważa Hedley.
You must be logged in to post a comment Login