Wydarzenia z udziałem naszych rodaków opisuje serwis The Courier. Całe zajście miało miejsce w okolicach Bank Street w szkockiej miejscowości Arbroath 3 czerwca tuż przed godziną 21.
32-latek wracał z pracy do domu. W pewnym momencie minął dwóch mężczyzn rozmawiających po polsku. Jak zeznał na policji, nie zaczepiał ich ani nie wykonał żadnego ruchu, który mógłby ich sprowokować.
Niestety, Scotland Police informuje, że nasi rodacy postanowili zaatakować niewinnego przechodnia. Po krótkiej bijatyce uciekli z miejsca zdarzenia.
Pomocy pobitemu mężczyźnie udzieliła kobieta znajdująca się akurat w okolicy. Ponadto na miejsce została wezwana karetka pogotowia, a 32-latek musiał być ostatecznie hospitalizowany. Jego życiu nie zagraża jednak niebezpieczeństwo.
Tymczasem funkcjonariusze poszukują Polaków, którzy są podejrzewani o niczym niesprowokowany atak. Jak informuje szkocka policja, jeden z nich był niski i krępy, miał ok. 40 lat. Jego znajomy był za to wysoki i szczupły, wyglądał na dużo starszego – jego wiek określono na ok. 60 lat.
Każdy, kto może mieć szczegółowe informacje o tym, co dokładnie wydarzyło się na początku czerwca na Bank Street, proszony jest o kontakt pod numerem 101.
Zgłoszenia można dokonać również anonimowo na infolinii CrimeStoppers. Wystarczy zadzwonić pod numer 0800 555 111.
You must be logged in to post a comment Login