Rząd w UK podjął decyzje o podwyższeniu wysokości państwowej emerytury. Czy władze dotrzymały słowa i podwyżka będzie wynosić aż 8 procent?
Kanclerz skarbu obiecał w zeszłym roku podwyżkę emerytur. Miała być przeprowadzona w oparciu o tzw. system triple lock. Na czym polega? Sunak obiecał, że emerytury wzrosną o taki sam procent, jaki wskaże jedna z trzech danych – Consumer Prices Index, średni wzrost wynagrodzeń lub stała dana – 2,5%. Kanclerz zobowiązał się, że emeryci dostaną podwyżki według najwyższej ze wspomnianych statystyk.
Okazuje się, że zdecydowanie najwyższy jest wskaźnik wzrostu wysokości wynagrodzeń i wynosi 8,8 procenta! Emeryci domagają się właśnie takiego wzrostu ich comiesięcznych świadczeń. To jednak oznacza, że otrzymaliby w skali roku około 1000 funtów więcej.
Niestety, władze po raz kolejny złamały swoją obietnicę, a najstarsi mieszkańcy w UK nie otrzymają aż tak wysokiej podwyżki. Zatwierdzona przez nich wyższa kwota opierać się będzie na wrześniowym wskaźniku inflacji.
To oznacza, że state pension wzrośnie o 5,5 funta tygodniowo. W skali roku da to kwotę 290 funtów. Eksperci chwalą decyzję rządu i jednocześnie wskazują, że podwyżka powinna być minimalnie wyższa.
Wskazują na wzrost w wysokości 4 procent. Taki poziom ma bowiem osiągnąć inflacja pod koniec roku. Wyrównanie jej poziomu z podwyżkami emerytur miałoby dać mieszkańcom poczucie większego bezpieczeństwa.
Przypominamy, że na największą podwyżkę mogą liczyć te osoby, które pobierają full new state pension. Aby ją otrzymać, trzeba mieć 10 lat pracy w UK oraz 35 lat opłacania składek National Insurance.
Jeśli przeszliście na emeryturę przed 6 kwietnia 2016, otrzymujecie tzw. basic state pension. To oznacza, że w skali roku otrzymacie blisko 222 funty więcej niż obecnie.
You must be logged in to post a comment Login