Złagodzenie zasad lockdownu spowodowało zwiększenie liczby osób gromadzących się w przestrzeni publicznej. Ludzie, spotykają się w grupach, organizują pikniki i jedzą oraz piją na świeżym powietrzu. Skutkuje to wzrostem ilości pozostawionych po sobie śmieci. Widać to zwłaszcza w dużych miastach, w szczególności w parkach.
Boris Johnson stwierdził, iż każdego kto śmieci, należy publicznie skrytykować. Oznajmił także, że brzydzi się takimi czynami. I podziela gniew ludzi spowodowany brakiem zaangażowania w sprzątanie po sobie.
Ostatnio w internecie pojawiło się wiele zdjęć przedstawiających zaśmiecone parki w UK. Brytyjski premier podkreślił, iż każdy musi przestrzegać podstawowych zasad szacunku względem innych. A przejawem takiego szacunku jest m.in. sprzątanie po sobie.
Johnson uprzedził również o podwyższeniu kar za śmiecenie w przestrzeni publicznej! Obecnie mandat, który policja może nałożyć na mieszkańca za zaśmiecanie może wynieść 150 funtów. Według przecieków medialnych, jego wysokość ma wzrosnąć nawet dwukrotnie!
Premier podkreślił, że w tej sprawie czuje jedność ze wszystkimi członkami parlamentu i niebawem zostaną przedstawione oficjalne decyzje.
Ponadto przywódca rządu wyraził nadzieję, że wszyscy mieszkańcy dostosują się do tzw. Countryside Code, czyli zasad zachowania podczas pobytów na wsi i poza miastem. W kwietniu ogłoszono nowelizację wspomnianego kodeksu.
Johnson na tym zakończył swoją wypowiedź i – mimo oczekiwań ze strony zarówno mediów jak i mieszkańców – nie powiedział nic nowego na temat luzowania lockdownu w UK. Na konferencję w tej sprawie przyjdzie nam jeszcze poczekać.
WARTO WIEDZIEĆ: Polka z małym synkiem „rozpłynęła się w powietrzu”! Czy ktoś ją widział?
DOMPOLSKI.UK PISAŁ RÓWNIEŻ O: Nowe odcinki „Rancza” wracają na antenę? Mamy komentarz jednego z głównych bohaterów!
You must be logged in to post a comment Login