Według informacji BBC, brytyjski rząd podjął decyzję o wprowadzeniu obowiązku szczepień dla kolejnych pracowników w UK. Komunikat zostanie niebawem oficjalnie ogłoszony.
W kontekście pandemii w ostatnich dniach w UK mówi się tylko o jednym – 11 listopada mija termin, do którego powinni zaszczepić się wszyscy pracownicy domów opieki. Nadal w grupie niezaszczepionych jest kilkadziesiąt tysięcy osób.
Jeśli do tego dnia nie dopełnią „obowiązku”, to muszą liczyć się ze zwolnieniem. Niektórzy pracodawcy nie czekali do czwartku i już ruszyła fala zwolnień. To pokłosie decyzji ministra zdrowia sprzed kilkunastu tygodni.
Tymczasem Sajid Javid ma niebawem ogłosić kolejny, bardzo kontrowersyjny przepis. Obowiązkowi szczepień będzie podlegała kolejna grupa pracowników. Tym razem będą to tzw. osoby z pierwszej linii zatrudnione przez NHS!
Nowy przepis będzie dotyczył kilkuset tysięcy osób, z czego jednak duża część jest już zaszczepiona. To m.in. lekarze, pielęgniarki czy salowe. Obowiązkowi nie będą na razie podlegać np. recepcjonistki czy serwis sprzątający.
Z informacji BBC wynika, że konsultacje w tej sprawie trwają już od września. Co więcej, rząd zastanawiał się, czy obowiązkowa ma być tylko szczepionka przeciw Covid-19 czy również preparat chroniący przed grypą. Z przecieków wiemy, że decyzja dotyczy jedynie specyfiku przeciwko koronawirusowi.
Mamy jednak jeszcze jedną, kiepską wiadomość dla osób nieprzychylnie nastawionych do szczepień – nowy obowiązek będzie ograniczony datą, tak jak w przypadku pracowników domów opieki. Według komentatorów taki ruch rządu sprawi, że wielu nieprzekonanych i tak zdecyduje się na szczepienie – bez paszportu covidowego lekarze czy pielęgniarki w Anglii nie znajdą po prostu żadnego zatrudnienia.
Alternatywa dla nich to przeprowadzka do Szkocji, Walii lub Irlandii Północnej – tam lokalne rządy na razie nie chcą wprowadzić obowiązku w stosunku do pracowników NHS.
You must be logged in to post a comment Login