Pogoda w UK nie przestaje zaskakiwać. Szykują się ekstremalne warunki i temperatury, jakich dawno u nas nie było. Wydano w związku z tym alerty.
Już w zeszły weekend i na początku tego tygodnia pogoda w Wielkiej Brytanii rozpieszczał nas. Chociaż właściwszym słowem byłoby „roztapiała nas”.
W większości kraju mieliśmy bowiem pełne słońce i ani krzty opadów czy wiatru. W wielu rejonach termometry wskazywały ponad 30 stopni i taki stan rzeczy utrzymywał się przez 3-4 dni pod rząd.
Od środy mamy możliwości odetchnąć – i to dosłownie, bowiem w końcu nie jest tak parno. Temperatury spadły do poziomu 21-23 stopni Celsjusza, a w części Wysp spodziewane jest spore zachmurzenie.
Ba, szykują się nawet opady deszczu. Niewielkie, ale jednak po tak słonecznym okresie potrzebne – wiedzą o tym zwłaszcza osoby dbające o przydomowe ogródki.
Na jak długo pogoda w UK „popsuje się”? Zaledwie na trzy dni. Od piątku będą już bowiem pierwsze oznaki powrotu afrykańskich upałów.
Co przewidują synoptycy? Trzymajcie się mocno! Od soboty, 16 lipca możliwe jest przekroczenie 30 stopni Celsjusza.
Z kolei od niedzieli aż do wtorku możliwe są nawet temperatury ponad 40 stopni! To nie żart – takich warunków w UK nie było już dawno.
W związku z tym od 17 do 19 lipca wydano bursztynowe alerty. Amber warnings należy potraktować bardzo poważnie – Met Office zaleca, aby pozostać w domach, jeśli macie taką możliwość.
Zadbać o to powinny zwłaszcza osoby w podeszłym wieku, a rodzice nie powinni w tych dniach pozwalać dzieciom bawić się na zewnątrz.
Warto zwrócić uwagę także na nasze zwierzęta domowe, zwłaszcza psy i koty. Takie warunki są bezpośrednim zagrożeniem ich życia i mogą powodować zawały serca bez względu na rasę, wielkość czy wiek czworonoga.