Chyba każdy posiada taki przedmiot, który znaczy dla niego dużo więcej niż jest rzeczywiście wart. Mowa o wartości sentymentalnej. Utrata pamiątki po bliskim, czy prezentu od kogoś kto wiele dla nas znaczy, wiąże się z uczuciem pustki, którą nie łatwo później wypełnić. Pewien polski włamywacz, oprócz takiego uczucia pozostawił strach i niepokój właścicielom miejsca, do którego się włamał.
31-letni Sebastian K. został zatrzymany i postawiony przed sądem w Liverpoolu po tym jak 14 maja włamał się do domu pewnej rodziny w mieście Warrington, Orford przy Tomlinson Avenue. Mężczyzna ukradł przedmioty o łącznej wartości 7 tys. funtów – podaje portal Warrington Guardian.
Około godziny 5:35 właścicielkę domu obudził ze snu krzyk jej 3-letniej wnuczki, którą najwidoczniej coś zaniepokoiło. Na tym etapie kobieta nie zdawała sobie sprawy, że w jej domu może znajdować się nieproszony gość.
To, że doszło do włamania członkowie rodziny odkryli dopiero wczesnym popołudniem, stopniowo zauważając brak niektórych przedmiotów. Należały do nich: paczka tytoniu, słoik z drobniakami, karta bankowa, zegarek, czy butelka whisky.
Oprócz tych wszystkich rzeczy włamywacz zrabował niemal całą biżuterie jaka znajdowała się w domu. Najdroższym jej elementem był pierścionek wart 5 tys. funtów, który dodatkowo darzony był przez właścicielkę domu dużym sentymentem, ponieważ otrzymała go od swojego męża.
Okradziona kobieta uważa, że włamanie wyrządziło jej emocjonalną krzywdę. „Nie mogę zasnąć, a gdy już mi się to uda, budzi mnie najmniejszy hałas, który sprawia, że boję się, że ktoś znowu się włamuje. Boję się schodzenia na dół w nocy i martwię się o bezpieczeństwo we własnym domu”– powiedziała.
W sądzie prokurator powiedział: „Oskarżony nie jest obcy sądom, ani w tym kraju, ani w Polsce”. Większość wcześniejszych wyroków skazujących Sebastiana K. dotyczyła włamań, w tym kradzieży roweru i alkoholu w maju 2018 roku za co otrzymał wyrok w zawieszeniu.
You must be logged in to post a comment Login