Zakończyły się wstępne negocjacje dotyczące tzw. Universal Basic Income w UK. Od kwietnia system zostanie wprowadzony w życie, a pierwsi mieszkańcy otrzymają wypłaty. Kto i na co może liczyć?
Pomysł wprowadzenia Universal Basic Income w UK padł już na początku 2021 roku. Zapowiedziano szeroko zakrojoną debatę i konsultacje społeczne. Potem wszystko jakby ucichło.
Dopiero w grudniu do mediów trafiła informacja, że rządzący nadal się nad tym poważnie zastanawiają, a w styczniu mają zapaść ostateczne decyzje. I tak rzeczywiście się stało.
Szef walijskiego rządu poinformował właśnie, że w kwietniu ruszy pilotażowy program UBI. Czym właściwie jest nowy pomysł władz i co o nim wiemy?
Universal Basic Income to rodzaj zasiłku, który w ostatecznej formie ma być wypłacany wszystkim mieszkańcom Walii. To kwota, która będzie prawdopodobnie zależała od sytuacji materialnej danej rodziny lub osoby – może wynieść tyle, ile potrzeba na zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych lub może to być część tej sumy.
Nie będzie jednak żadnych dodatkowych obwarowań, jak w przypadku innych benefitów. Mamy je otrzymywać bez względu na wiek, stan cywilny czy status zatrudnienia.
Już w kwietniu zostanie uruchomiony pilotażowy program, a pierwszy wypłaty UBI trafią do mieszkańców. Na początek nowym projektem zostaną objęci tzw. care leavers.
To młodzież i dorośli w wieku do 24 lat, którzy z jakiegoś względu trafili na pewien czas do domu dziecka, rodziny zastępczej czy ośrodka wychowawczego. Z tego względu mają utrudniony start w dorosłość – ze względu na braki w edukacji czy problemu natury psychicznej.
A czy podobne projekty działały już gdzieś na świecie? Dla przykładu, identyczny program działał w Finlandii w 2017 i 2018 roku. Część mieszkańców otrzymywała około 500 funtów, co pokrywało koszty najmu mieszkania i opłacenia rachunków. Z kolei w Stockton w Kalifornii 125 osób dostawało co miesiąc kwotę o równowartości 350 funtów – na dowolne wydatki.
Czy w tamtych regionach Universal Basic Income sprawdziło się? I tak, i nie. Władze Finlandii zakończyły projekt – mieszkańcy deklarowali, że czują się szczęśliwsi, a ich życie jest mniej stresujące, ale rządowa pomoc nie wpłynęła na poziom ich zatrudnienia czy zmianę pracy na lepszą.
Z kolei w niewielkim miasteczku w USA program został okrzyknięty sukcesem, a większość beneficjentów znalazła zatrudnienie i nie potrzebuje już wsparcia władz.
You must be logged in to post a comment Login