Piotr Biankowski – zapamiętajcie dobrze to nazwisko. Nasz rodak dokonał kilka dni temu czegoś, czego nie udało się w UK jeszcze żadnemu Polakowi!
Z przyjemnością możemy Was poinformować o sukcesie Piotra Biankowskiego. Mieszkaniec Gdyni przepłynął wpław jezioro Loch Ness!
Nigdy wcześniej taka sztuka nie udała się żadnemu Polakowi, chociaż śmiałków nie brakowało. Co więc kierowało panem Piotrem?
Nasz rodak nie chciał po prostu zapisać się na kartach historii. W czasie jego przygotowań i samego wydarzenia trwała specjalna zbiórka. Czego dotyczyła?
– Kochani! Po 12 godzinach 16 minutach i 25 sekundach przepłynąłem Loch Ness! Dokonałem tego 22 lipca – czytamy na oficjalnej stronie zbiórki.
– Zmagałem się z wieloma przeciwnościami – niską temperaturą wody, bardzo ograniczoną widocznością w niej, na ostatnich kilometrach nawet deszczem i ogromnym zmęczeniem. Popłynąłem, by pomóc rodzicom chorych dzieci. Dzięki zbiórce kupimy łóżka dla mamy i taty na oddziały pediatryczne w szpitalach w Gdyni i w Wejherowie, by mogli w przyjaznych warunkach towarzyszyć swoim dzieciom podczas choroby – tłumaczy pan Piotr.
I rzeczywiście – nasz rodak chciał zebrać pięć tysięcy złotych. W momencie pisania tego artykułu kwota zbiórki była już bliska 13 tysięcy!
– Cały czas możecie dołączyć do zbiórki! Zachęćcie znajomych, rodzinę. Niech dla żadnego rodzica nie zabraknie łóżka przy łóżku jego chorego dziecka – apeluje Biankowski.
My również dołączamy się do jego apelu. Do zbiórki możecie dołączyć także z terenu Wielkiej Brytanii. Wystarczy kliknąć w ten link.