Od kilku dni trwały bardzo intensywne poszukiwania zaginionego Polaka. Niestety, akcja przybrała najgorszy z możliwych scenariuszy.
Jakub Ziomko zaginął w okolicach Swindon kilka dni temu. To rybacka wioska w Szkocji, w której zamieszkuje kilka tysięcy osób.
Zaginięcie naszego rodaka zostało szeroko nagłośnione w brytyjskich mediach. Do akcji poszukiwawczej zgłosiło się wielu ochotników, a teren przeczesywano także z helikoptera i dronów.
Podano również oficjalne komunikaty o zaginionym Polaku. – Jakub ma 39 lat, jest średniego wzrostu, ma brązowe włosy i brodę tego samego koloru. Był ubrany w markową kurtkę i miał torbę/aktówkę – czytaliśmy.
Niestety, w niedzielę napłynęły do nas najgorsze wieści. Szkocja policja informuje, że w sobotę popołudniu z wód Seal’s Cove Bay zostało wyłowione ciało.
Formalna identyfikacja dopiero nastąpi – funkcjonariusze czekają na rodzinę Polaka. Tymczasem poszukiwania Jakuba zostały oficjalnie zakończone – to może oznaczać tylko jedno…
Szkoccy policjanci poinformowali jednocześnie, że śmierć naszego rodaka nie jest traktowana jako podejrzana i wstępnie wykluczono udział osób trzecich. 39-latek prawdopodobnie utopił się.
You must be logged in to post a comment Login