Brytyjskie władze w specjalnym komunikacie poinformowały o zmianie tzw. administracyjnego progu zarobków. To niezwykle ważna informacja dla wielu osób!
Zmiany zaordynowane przez rząd wchodzą w życie dokładnie 26 września. Od tego dnia setki tysięcy osób mogą spodziewać się listów i telefonów z urzędu z wezwaniem.
Zmienia się bowiem Administration Earnings Threshold. Od tzw. administracyjnego progu zarobków zależy przydzielenie osób pobierających Universal Credit do odpowiedniej grupy.
Okazuje się, że wiele osób na benefitach nie zdaje sobie nawet sprawy, że zostali zakwalifikowani do konkretnej grupy. A te są dwie – Intensive Work Search oraz Light Touch.
W pierwszej z nich należy wykazać się dużą aktywnością w poszukiwaniu pracy. Składa się na to m.in. wysyłanie CV i raportowanie o tym do tzw. work coucha, spotkania z nim w Jobcentre Plus czy obowiązkowy udział w kursach doszkalających.
Z kolei osoby z grupy Light Touch nie muszą intensywnie szukać pracy. Ich wysiłki mogą skończyć się na spotkaniach z work couchem co kilka lub kilkanaście tygodni.
O przynależności do danej grupy decyduje poziom zarobków. Obecnie wynosi on 355 funtów miesięcznie dla singla i 567 funtów dla pary. Jeśli przekraczacie ten próg, to zostaniecie zakwalifikowani do grupy Light Touch. Jeśli zarabiacie mniej, traficie do IWS.
Od 26 września wzrasta limit zarobków decydujący o intensywności poszukiwań pracy! I nie jest to symboliczny wzrost…
Z komunikatu władz wynika, że limit dla singla na Universal Credit wyniesie 494 funty miesięcznie, a limit ustalony dla pracy to 782 funty zarobione co miesiąc. To nie wszystko.
Limit ten, wprowadzony po raz pierwszy w 2013 roku, będzie wzrastał co roku. Jego wysokość będzie określała oficjalna stawka National Living Wage.
To oznacza, że już za moment setki tysięcy osób pobierających Universal Credit dostanie wezwanie do urzędu na spotkanie. A ich wysiłki w poszukiwaniu pracy będą musiały znacząco się zwiększyć.