Media w UK nie ukrywają oburzenia słowami, jakie padały przez lata z ust jednej z pielęgniarek. Nie do wiary, że mogła tak długo pracować w zawodzie, będąc rasistką!
Sarah Hewston to licencjonowana pielęgniarka, która jeszcze niedawno zatrudniona była w dwóch szpitalach – Black Country Hospital w Dudley oraz Dorothy Pattison Hospital w Walsall. Zajmowała się m.in. pacjentami z problemami psychicznymi.
Ponadto do jej obowiązków należały także wizyty domowe jako pielęgniarka środowiskowa. Odwiedzała wyznaczonych pacjentów bez względu na płeć czy narodowość.
Aż trudno w to uwierzyć, ale Hewston od lat dopuszczała się rasistowskich wyzwisk! Przede wszystkim jej profil na FB aż kipi od tzw. memów wyśmiewających m.in. Muzułmanów oraz imigrantów, w szczególności Polaków.
Co więcej, pielęgniarka wymieniała się swoimi poglądami zarówno z pacjentami, jak i kolegami i koleżankami z pracy! Mówiła m.in. że Azjaci są odpowiedzialni za nasilenie ataków w UK z użyciem kwasu, że żenią się ze swoimi nieletnimi kuzynkami czy wyśmiewała Ramadan.
Uwzięła się także na Polaków. Nagrano m.in. jak mówi, że „Polacy to zasiłkowi oszuści, że jest ich w UK za dużo i powinno się ich odsyłać do domów”. Uznawała także, że „to Polacy są prawdziwymi rasistami w tym kraju”.
W końcu miarka się przebrała, a sprawą Hewston zajęła się wewnętrzna komisja. Gdy ustalono, czego kobieta się dopuszcza, zwolniono ją, a sprawę skierowano do organu zewnętrznego.
Ten nie miał żadnej wątpliwości – oskarżona pielęgniarka jest rasistką i nie może pracować w swoim zawodzie. Oficjalnie pozbawiono ją możliwości kontaktu z pacjentami.
Media zastanawiają się jednak, jak to możliwe, że Hewston pozostawała w pracy jako pielęgniarka przez tyle lat. Jej poglądy nie były bowiem tajemnicą i każdy o nich wiedział…
Sama zainteresowana tłumaczyła się, że były to niewinne żarty, które „maiły rozruszać jej znajomych w pracy”. Z kolei prześmiewcze memy na Facebooku tłumaczyła… dysleksją i brakiem zrozumienia umieszczonych na nich napisów.