Zarządzający jednym z bardzo popularnych wśród Polaków lotnisk w UK podjęli decyzję o jego zamknięciu. To oznacza anulowanie wielu tras – wiemy już, kiedy to nastąpi!
O kłopotach lotniska Doncaster/Sheffield pisaliśmy już wielokrotnie od czerwca. Okazało się, że utrzymanie infrastruktury, zatrudnienia i niezbędnej na lotnisku aparatury stało się nieopłacalne.
Dlatego Peel Group, które zarządza wspomnianym portem lotniczym, ogłosiło kilkutygodniowe konsultacje dotyczące przyszłości Robin Hood Airport. Jakie są ich wyniki?
Jeszcze kilka dni temu mówiło się o dalszej działalności lotniska. Władze z South Yorkshire zaoferowały bezzwrotną pomoc finansową, aby Peel Group mogło znaleźć inwestora już w w2023 roku.
Taka propozycja nie została jednak przyjęta. Ogłoszono właśnie, że w wyniku konsultacji nie znaleziono planu gwarantującego uzyskanie w przyszłości rentowności.
Stąd podjęto decyzję – zamykamy lotnisko Doncaster/Sheffield. Kiedy to nastąpi?
Wygaszanie lotów będzie miało miejsce w tygodniu zaczynającym się 31 października. To bardzo zła wiadomość zwłaszcza dla Polaków z tego regionu!
Ze wspomnianego lotniska odbywały się w ostatnim czasie głównie loty do Polski. Realizuje je Wizz Air.
Z Doncaster mogliśmy polecieć do Gdańska, Katowic, Krakowa, Warszawy oraz Wrocławia. Były również pojedyncze loty do Rumunii oraz na Litwę.
Z infrastruktury korzystały też linie TUI, dzięki czemu mieszkańcy okolic mogli wybrać się na urlop w ciepłe kraje. Co dalej?
No właśnie, dobre pytanie… Mimo oficjalnego komunikatu na stronie Wizz Aira nadal można zakupić bilety na loty w listopadzie czy grudniu.
Z kolei burmistrz South Yorkshire zaapelował o pomoc do Liz Truss. Nowa premier już w trakcie kampanii mówiła, że będzie chciała zachować działalność Robin Hood Airport – i ocalić ponad 800 miejsc pracy.
Czy jest więc jeszcze światełko w tunelu? Tego dowiemy się zapewne za kilka tygodni.