Szokujące informacje dochodzą do nas z Londynu. Z walki o fotel premiera wycofał się Boris Johnson. Kto więc zostanie nowym premierem?
Od piątkowego popołudnia mieszkańcy UK zadawali sobie jedno pytanie – kto zostanie trzecim w tym roku premierem. Z sondaży wynikało, że najbardziej pożądanym kandydatem jest Boris Johnson, który przerwał wakacje w Dominikanie i wrócił na Wyspy.
To jednak tylko nastroje społeczne, a nominację i odpowiednią liczbę głosów należało sobie zagwarantować wśród członków Partii Konserwatywnej. W niedzielne popołudnie najpierw gruchnęła jedna wiadomość – Johnson ma wymagane 100 głosów poparcia, aby kandydować na premiera.
A chwilę później głos zabrał sam zainteresowany. – Moje kandydowanie nie byłoby najlepszą decyzją. Partia jest podzielona, a ja nie jestem w stanie dobrze sprawować swojej funkcji w środowisku, którego nie da się obecnie zjednoczyć – powiedział były szef rządu.
No cóż, jakoś się Borisowi nie dziwimy. Być może spełnią się więc słowa jego siostry. – Jeśli mój brat będzie chciał wygrać, to nic go nie powstrzyma. Ale to chyba nie najlepszy czas. Za rok partia będzie go błagać na kolanach, żeby przejął stery i wtedy będzie dobra pora – powiedziała Rachel Johnson.
Mamy więc w zasadzie jasność. Już w poniedziałek nowym premierem powinien zostać ogłoszony Rishi Sunak.
Sunak to główny winowajca odejścia Johnsona z funkcji premiera w czasie wakacji 2022. Były kanclerz skarbu przygotował rewoltę w rządzie, w wyniku której Johnson był zmuszony do ustąpienia.
Już wtedy 42-latek miał chrapkę na jego stołek. Przegrał jednak w wyborach z Liz Truss. I to znacząco, bowiem ponad 20 tysiącami głosów.
Przewidział jednak trafnie, że jej plan gospodarczy to droga donikąd. Trudno jednak powiedzieć, czy były to wyborcze slogany, czy chłodna kalkulacja.
Co więc wiemy o nowym premierze? W niektóre z faktów aż trudno uwierzyć. Tutaj przeczytacie najważniejsze informacje o trzecim w tym roku szefie rządu w U – KLIKNIJ!