Wydawało się to niemożliwe, a jednak – jeszcze w październiku w brytyjskim parlamencie odbędzie się debata nad ustawą wprowadzającą czterodniowy tydzień pracy!
Jakiś czas temu informowaliśmy Was, że w UK rozpoczyna się program pilotażowy dotyczący 4-dniowego tygodnia pracy. Bierze w nim udział ok. 70 firm, które zatrudniają ponad 3 tysiące osób.
Wprowadzenie takiego rozwiązania w całym kraju było jednak nadal tylko marzeniem. Okazuje się, że już niebawem ma szansę na realizację, i to całkowicie oficjalnie!
Partia Pracy złożyła bowiem projekt ustawy, według której pełny etat w UK godzinowo zmniejszyłby się z 35 lub 40 godzin na 32! To oznacza, że pracownicy musieliby pracować jedynie 4 dni po 8 godzin, aby otrzymać pełną pensję!
Dokładnie tak – w ustawie jest zapis, który pracownikom gwarantuje utrzymanie całego wynagrodzenia, jeśli w ciągu 32 godzin wyrobią wszystkie swoje obowiązki zawodowe.
Debata nad wprowadzeniem tych rozwiązań odbędzie się w październiku i nie jest wykluczone, że – mimo zgłoszenia przez opozycję – partia Liz Truss zgodzi się na ich wprowadzenie w życie! W końcu sama mówiła podczas ogłaszania budżetu, że chce zrobić z UK nowoczesny kraj na miarę XXI wieku.
A co na to sami pracodawcy? Przeprowadzono ankietę na grupie kilkudziesięciu tysięcy dyrektorów i kierowników firm.
Ok. 90% z nich deklaruje, że wprowadzi takie rozwiązanie przynajmniej na próbę! Jeśli okres pilotażowy w danej firmie powiedzie się, że dłuższy weekend zostanie z nami na zawsze!
– Praca od 9 do 17 przez pięć dni w tygodniu to przeżytek. To rozwiązanie z dawnych czasów, których już nie ma, a taki system w ogóle się nie sprawdza – mówi Joe Ryle, dyrektor 4 Day Week Campaign.
– Musimy iść z duchem czasu. Wyobraźcie sobie, o ile poprawi się zdrowie psychiczne narodu, jeśli będziemy mieli do dyspozycji dodatkowy dzień na wypoczynek. Tu są same plusy – przekonuje.