Serwis Daily Mirror opisuje nowe rozwiązanie wprowadzone właśnie w jednym ze sklepów sieci Tesco. Klienci muszą okazać paragon, aby wyjść z marketu. Dlaczego zdecydowano się na taki ruch?
Nowe regulacje zaczęły w środę obowiązywać w sklepie Tesco Extra w miejscowości Rotterham. Mowa o punkcie zlokalizowanym przy Drummond Street. Na drzwiach wejściowych wywieszono komunikat, który zadziwił klientów.
Załoga sklepu zdecydowała się kontrolować paragony wszystkich osób, które wychodzą z marketu. Chcą w ten sposób przeciwdziałać serii kradzieży z ich punktu. – Nie ma miejsca na antyspołeczne zachowania, dlatego wprowadzamy prosty sposób, aby im zapobiec – mówią pracownicy.
I jednocześnie zapewniają, że nie będzie to utrudnienie dla klientów. – Przy wyjściu zawsze będzie obecny jeden lub dwóch naszych pracowników, którzy zerkną na Wasz paragon. Potrwa to kilka sekund, więc nie ma mowy o żadnych niedogodnościach.
Do sprawy odniósł się rzecznik prasowy sieci Tesco, który pochwala działania załogi z Rotterham. – Zbyt długo zmagamy się z antyspołecznymi zachowaniami. Trzeba było coś zrobić w tej sytuacji. Jeśli ktoś nie ma sobie nic do zarzucenia, to kontrola paragonu nie będzie dla niego problemem.
A czy podobne regulacje zostaną wprowadzone centralnie w całej sieci Tesco? Na razie nie. Punkt w Rotterham zdecydował się na taki krok samodzielnie, ale niewykluczone, że jeśli odniosą sukces, to niebawem kontrole zostaną rozszerzone na całą Wielką Brytanię. I to nie tylko w Tesco.
Przypominamy jednocześnie, że przed sklepami największej sieci supermarketów na Wyspach wyrastają jak grzyby po deszczu paczkomaty. Maszyny znane nam dobrze z Polski służą do odbioru i nadawania przesyłek także w UK. W ciągu kilku lat pojawią się ich tysiące w całej Wielkiej Brytanii.
You must be logged in to post a comment Login