Mamy ważną wiadomość dla osób, które planują zakup domu w Wielkiej Brytanii. Warto na moment wstrzymać się z tą decyzją. Dlaczego?
Temat cen domów na Wyspach wraca od wielu miesięcy jak bumerang. Wszystko przez zawirowania na rynku – zarówno wtórnym, jak i pierwotnym.
W czasie pandemii ceny rosły tak szybko, że analitycy przecierali oczy ze zdumienia. Co ciekawe, rósł także popyt na nieruchomości – kupujących nie przestraszyły wysokie ceny i stale rosnące koszty.
Wszystko to złożyło się na fakt, że w lipcu 2022 za średniej wielkości dom w UK trzeba było dać prawie 300 tysięcy funtów. To o ponad 30 tysięcy więcej niż jeszcze w lipcu zeszłego roku.
Okazuje się jednak, że pojawiło się światełko w tunelu, a z zakupem nieruchomości lepiej poczekać. Dlaczego?
Wszystko przez ostatnie decyzje rządu. Pomoc mieszkańcom sprawi, że władze będą musiały zaciągnąć ogromną pożyczkę. To z kolei zmusi Bank of England do podniesienia stóp procentowych – a przez to mniej będzie ofert na mortgage, a i sam kredyt będzie zdecydowanie kosztowniejszy.
To sprawi, że spadnie popyt na domy w UK. I to znacząco.
Eksperci przewidują, że rocznie będzie zainteresowanie ok. 800 tysiącami nieruchomości. Teraz liczba ta znacząco przewyższa 1,2 miliona!
Taki stan rzeczy wpłynie na ceny domów. O ile spadną? Analitycy, nawet w ostrożnych komentarzach sugerują, że będzie to nawet 15% w stosunku do obecnej ceny! Jeśli więc zaczekacie kilkanaście miesięcy z zakupem, może się okazać, że zaoszczędzicie średnio ok. 45 tysięcy funtów!
Odwrotnie ma się sytuacja w przypadku osób, które chcą sprzedać swój dom. Tu należy się pospieszyć – za jakiś czas Wasza nieruchomość spadnie na wartości, i to sporo…