Martin Lewis, ekspert finansowy, na łamach telewizji ITV wyjaśnia, czy warto zainstalować w swoim domu licznik wody. Okazuje się, że taki ruch może czasami zmniejszyć nasze rachunki o kilkadziesiąt procent!
Od jakiegoś czasu mieszkańcy UK mogą poprosić o zainstalowanie w swoim domu tzw. water meter. To urządzenie, które liczy przepływ wody przez główne rury. Następnie przekazuje informacje o zużyciu do firmy dostarczającej wodę do gospodarstwa. Na rachunku widnieje dokładna liczba pobranej wody i to za tę ilość zapłacimy.
Czym różni się tak forma od tradycyjnej umowy podpisanej z dostawcą wody? Zazwyczaj wspomniana firma ustala stała stawkę w zależności od wielkości i wartości naszego domu. W ten sposób możemy zużywać wodę bez przejmowania się jej ilością, a rachunki i tak dostaniemy identyczne co miesiąc.
Może się jednak okazać, że taka forma rozliczania się jest dla nas nieopłacalna. Kiedy warto pomyśleć nad instalacją wspomnianego urządzenia? Na to pytania na łamach ITV odpowiada znany ekspert finansowy, Martin Lewis.
Według niego, w licznik wody powinniśmy się zaopatrzyć w sytuacji, gdy liczba domowników jest niższa niż liczba sypialni. – Przelicznik jest prosty: mieszkasz w domu 3 bedroom tylko w dwie osoby? Pomyśl nad water meter – mówi Lewis.
I przypomina, że takie urządzenie jest zawsze darmowe. O chęci jego zainstalowania powinniście powiadomić dostawcę wody. Następnie macie 12 miesięcy, aby testować to rozwiązanie i ewentualnie z niego zrezygnować.
A Wy macie doświadczenia w używaniu takiego urządzenia? Czy licznik wody rzeczywiście się opłaca?
You must be logged in to post a comment Login