Wielka Brytania zmierza ku gospodarczej recesji. Potwierdzają to kolejne raporty i analizy – już od kwietnia wydamy po 100 funtów TYGODNIOWO! Za co?
Wszyscy rynkowi eksperci ostrzegają – Wielka Brytania zmierza ku recesji. Sytuacja gospodarcza na świecie przekłada się na to, co dzieje się u nas w kraju.
Wpływa na to m.in. inflacja – w lipcu wyniosła ponad 10%. To najwięcej od początku lat 80. ubiegłego wieku.
Ponadto cały czas podnoszone są stopy procentowe – to działanie, które ma zahamować inflację, ale na dłuższą metę jest bardzo ryzykowne, bo może wpędzić w długi setki tysięcy spłacających kredyty hipoteczne.
No i na koniec – price cap. To od jego wysokości zależy, ile będziemy płacić za rachunki za prąd i gaz. Zostanie podniesiony w październiku, a następnie w styczniu oraz kwietniu.
Eksperci i analitycy przygotowali kolejny raport dotyczący kwoty, do jakiej może w 2023 roku wzrosnąć wspomniany price cap. Uwaga, trzymajcie się mocno.
Według najnowszego raportu, na który powołuje się m.in. Daily Mirror, w kwietniu 2023 price cap wyniesie… 5456 funtów w skali roku!
To oznacza, że co tydzień zapłacimy ponad 100 funtów za rachunki za energię! A to tylko wyliczenie z tzw. średnią.
W okresie letnim zapłacimy mniej, z kolei zimą rachunki mogą wynieść nawet po 600/700 funtów w każdym miesiącu!
I niestety – nie ma na to żadnej rady. Obecnie praktycznie nie da się zmienić dostawcy energii.
Jeśli na rynku pojawiają się jakieś oferty fixed, to zazwyczaj dla stałych klientów i to tylko u ograniczonej liczby firm dostarczających prąd i gaz do domów w UK.