Nie minęło jeszcze zagrożenie strajku w całej sieci supermarketów Tesco w UK, a tymczasem pracownicy kolejnego giganta szykują się na protest! Mieszkańcy Wysp mogą mieć spory kłopot ze zrobieniem zakupów.
W zeszłym tygodniu informowaliśmy Was o planach pracowników sieci marketów Tesco. Zgodnie postanowili, że okres przedświąteczny to idealny moment na strajk. Czego żądają?
Oczywiście podwyżek. Zaproponowano im wzrost na poziomie inflacji, czyli około 3-4 procent. Ci z kolei nie wyobrażają sobie niższych podwyżek niż na poziomie przynajmniej sześciu procent.
Rozmowy z dyrektorami sieci nie przyniosły skutku, więc pracownicy wystosowali oficjalny list, w którym grożą strajkiem. Uznali, że jako pierwsi przestaną pracować osoby zatrudnione w centrach dystrybucyjnych. To spowoduje, że w ciągu kilkunastu dni markety Tesco dosłownie opustoszeją.
Właściciele spożywczego giganta nieźle przestraszyli się widmem wielomilionowych strat i usiedli do ponownych rozmów. Nie znamy jeszcze ich wyników, za to strajkiem grożą pracownicy kolejnej sieci!
Mowa o Asdzie, jednym z najtańszych supermarketów w całej Wielkiej Brytanii. Tu oczywiście także chodzi o podwyżki. Mało kto zdaje sobie sprawę, że w czasach pandemii pracownik centrum dystrybucyjnego czy kasjer to tzw. pracownicy pierwszego frontu.
– Codziennie narażamy zdrowie i życie, aby mieszkańcy mogli swobodnie robić zakupy. Nikt nas za to nie docenia. Zobaczymy, co się stanie, kiedy nas zabraknie – mówią przedstawiciele pracowników Asdy. I w ramach związków zawodowych zarządzili głosowanie.
Jego wynik poznamy dopiero 20 grudnia. Jeśli opowiedzą się za strajkiem, to możliwe, że sklepy sieci Asda staną jeszcze przed Sylwestrem.
Czytaj jeszcze o: UK na czerwonej liście. Wyjazd do Wielkiej Brytanii tylko ze specjalnym pozwoleniem!
Na DomPolski.UK pisaliśmy także na temat: Zmiany w sprawie szczepień w Wielkiej Brytanii! W ciągu 17 dni wszyscy dostaną…
You must be logged in to post a comment Login